TO BYŁ TĘTNIAK
W kwietniu ubiegłego roku 70-latka rozbolał brzuch. Rodzina wezwała karetkę pogotowia. Na izbie przyjęć tomaszowskiego szpitala (jak czytamy w pozwie o zadośćuczynienie, złożonym przez członków rodziny) otrzymał dawkę leku przeciwbólowego, potem drugą. Poczuł się lepiej, tego samego dnia został wypisany do domu.
Nazajutrz ból wrócił, a 70-latek ponownie trafił do szpitala w Tomaszowie. Tym razem otrzymał skierowanie do szpitala papieskiego w Zamościu z rozpoznaniem tętniaka odcinka brzusznego aorty. Tam stwierdzono, że tętniak pękł. Pacjent zmarł w trakcie operacji.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).