Autobus jechał z Tomaszowa Lub. do Kłodzka. Jedna osoba nie żyje, 47-letnia zamościanka jest ranna
KATASTROFA AUTOBUSU
Autobusem relacji Tomaszów Lub. – Kłodzko należącym do PKS Puławy podróżowało ponad 50 osób, w tym kierowca i jego zmiennik. – W poniedziałek, 24 sierpnia, o godz. 3.30 w miejscowości Kopaniny w powiecie wieruszowskim pojazd zjechał na prawe pobocze i uderzył w nasyp rowu – informuje st. asp. Radosław Szkudlarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie.
Na miejscu zginął mieszkaniec Radomia, który jechał do Wrocławia. Wypadł przez okno i został przygnieciony przez autobus. Do szpitali w Kępnie i Wieluniu trafiło w sumie kilkanaście osób (wszyscy dorośli) z urazami kręgosłupa i obrażeniami głowy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Wśród poszkodowanych była 47-letnia mieszkanka Zamościa, która doznała urazu kręgosłupa (na szczęście nie został uszkodzony rdzeń kręgowy).
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).