PRZESTRASZYLI SIĘ PROTESTÓW?

Warszawska firma Cosmos wycofała się z planów budowy w Tyszowcach zakładu utylizacji tworzyw sztucznych. Zakład miał być bezpieczny, nie zagrażać ludziom ani środowisku dzięki wykorzystaniu zaawansowanych technologii. Okoniem jednak stanęli mieszkańcy gminy.

Cosmos chciał budować zakład razem z Laboratorium Czystej Technologii Acren.

Utylizacja tworzyw sztucznych, jak planowano, miała przebiegać w procesie depolimeryzacji, w zamkniętym reaktorze. Plastiki byłyby w nim przerabiane na ropę naftową i olej opałowy.

Przedstawiciele inwestorów, którzy spotkali się z mieszkańcami Tyszowiec przekonywali, że jeśli chodzi o otoczenie, proces przeróbki odpadów jest bezinwazyjny. Obiecywali, że nie będzie żadnych szkodliwych wyziewów ani innych uciążliwości. Obiecywali też pracę dla kilkudziesięciu osób.

 

MaMaz