Wydanie nr 30 z 2015 r. (2015-07-29)

Biłgorajski autodrom ma dwóch właścicieli

I PO ZAWODACH

- Autodrom stracił homologację na organizowanie zawodów kartingowych, bo jego nawierzchnia nie spełnia wymogów. A przecież są chętni, którzy mogą wylać nowy asfalt. Nie mogą jednak tego zrobić na prywatnym terenie, bo sprawy własnościowe nie są uregulowane – denerwuje się jeden z organizatorów imprez na autodromie.

 

Na biłgorajskim obiekcie organizowane są zawody kartingowe oraz wyścigi samochodowe i motocyklowe. W czerwcu miała się odbyć kolejna impreza motocyklowa, tym razem międzynarodowa. Kilka dni przed jej terminem organizatorzy zostali poinformowani przez zarządcę, tj. dyrekcję Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej o odmowie udostępnienia toru. Wyścigi trzeba było odwołać.

- Od czerwca tor jest dla nas zamknięty. To skandal, żeby przez ponad 30 lat nie dopełnić wszystkich formalności związanych ze sprawami własnościowymi terenu. Przecież to blokuje realizację jakiejkolwiek inwestycji na autodromie – grzmi jeden z organizatorów zawodów motocyklowych.

Małgorzata Pytkowska

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem