Pieszo-rowerowe przejście graniczne w Dołhobyczowie dziennie jest przekraczane przez prawie 100 osób
MRÓWKI NA ROWERZE
Od 1 lipca na Ukrainę przez Dołhobyczów można się dostać nie tylko samochodem. Ok. 100 osób dziennie przemierza granicę na piechotę lub rowerem. Sporo jest turystów, którzy auta zostawiają na parkingach, a potem przesiadają się na dwa kółka. Jadą zwiedzać Sokal, Nowowołyńsk czy Włodzimierz Wołyński.
Czy dzięki temu „otwarciu” spełnią się nadzieje władz gminy na rozwój turystyki? To okaże się niebawem. Póki co, z otwarcia przejścia dla pieszych i rowerzystów najbardziej cieszą się mieszkańcy pogranicza, licząc na zyski z drobnego przemytu.
– Paczka papierosów po stronie ukraińskiej kosztuje 2-4 zł, u nas 13-15 zł. Rachunek jest prosty. A jeśli uda się przenieść nieco więcej... – kalkulują mieszkańcy Dołhobyczowa.
Nie będę przepłacał
Ukraińcy krążą po centrum Dołhobyczowa z charakterystycznymi reklamówkami już od rana. I handlują. Ok. południa przy barze w centrum miejscowości pojawia się mężczyzna w średnim wieku. Jego narodowość zdradzają złote zęby.
– Papierosy – szepcze do przechodniów. Od razu pojawiają się chętni. Kupują Priłuki po 5 zł, pół litra wódki za 12 zł. W tym czasie po ulicy sunie radiowóz. Nie zatrzymuje się.
– Ukraińcy przyjeżdżają do nas rowerami. Mają całe kartony fajek. Muszą mieć jakieś układy na granicy. Ja też kupuję. A co będę przepłacał. Piwa tamtejszego nie piję, bo mi nie smakuje, wódkę czasami – mówi Zbyszek, miejscowi miłośnik mocniejszych trunków, który ma wielką łatwość w nawiązywaniu kontaktów. Już po minucie przechodzimy na „ty”.
Aneta Urbanowicz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
NO I BARDZO DOBRZE , PRZEMYCAJĄ W CELACH INTEGRACYJNYCH,A PRZECIEŻ O TO CHODZIŁO POMYSŁODAWCOM TEGO PRZEJŚCIA.
no ale zastanówmy się po co otwierać takie przejście? tak macie racje! to sposób na walkę z bezrobociem!
do xxxss mi chodzi o "gości" ze wschodu. Nie obchodzą mnie problemy Ukraińców czy mają gdzie zarobić uczciwie czy nie.Mają swoje własne państwo i rząd który sami wybrali więc to tam niech idą. Niech nie pchają się ze swoim przemytem do Polski. Skoro Ty jesteś taki litościwy to znaczy, że popierasz drobną przestępczość i nie ma tu żadnego ale. Jak chcesz wygłaszać moralitety to idź do zakonu i zostań kaznodzieją.
u hah ha, chcesz karać ludzi za przemyt, w takim razie daj im uczciwie zarobić a na pewno nie beda jezdzić przez granice z kilkoma paczkami papierosów
...a ta cała odprawa dla pieszych i rowerzystów i w ogóle przejście to tylko okno na świat dla przemytu zza wschodniej granicy. Polskie państwo wybudowało przejście graniczne, żeby goście ze wschodu mogli całkiem jawnie okradać polski skarb państwa handlując bezakcyzowym przemytem.
Handel przemytem to w Dołhobyczowie codzienność. Rano, w południe, wieczorem. Chyba tylko ślepy tego nie widzi. Za to służby nie widzą niczego. Policji to nawet nie widać...a jak już to przemkną szybciutko, żeby problemu nie widzieć. Straż Graniczna to samo. Jak pracuje na tym przejściu służba celna POLSKA ??!!! ...to szkoda gadać. Lepiej łapać polskiego rowerzystę, który wjechał na chodnik niż ruszyć zadki w teren i zarobić na mandatach dla przemytników. Takie to mamy prawo...a może i bezprawie.
Kolejny sukces Pana posła dzieki ktoremu jak czytamy mieszkańcy pogranicza mają większe możliwości