Wydanie nr 27 z 2015 r. (2015-07-08)

Zmarła kobieta poparzona barszczem Sosnowskiego

BARSZCZ ATAKUJE

Dorasta do 3,5 m wysokości, w okresie kwitnienia wygląda jak gigantyczny koper. Jest rośliną niezwykle inwazyjną i ma działanie toksyczne, może dotkliwie poparzyć. Najbardziej powinni na nią uważać dzieci, alergicy i osoby cierpiące na choroby przewlekłe.

W Centrum Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarła 67-latka, która poparzyła się barszczem podczas koszenia łąki. Najpierw trafiła do szpitala w Jeleniej Górze. Oparzenia chemiczne drugiego stopnia objęły zaledwie 5 proc. ciała. Kobieta cierpiała na choroby przewlekłe i miała obniżoną odporność. W wyniku powikłań kilka dni po poparzeniu zatrzymało się krążenie. Reanimacja nie przyniosła rezultatu.

Barszcz poparzył się także (w nogę) sześcioletni chłopiec z gminy Fredropol na Podkarpaciu. Jego życiu na szczęście nic nie zagraża.

Więcej szkód niż pożytku

Roślinę odkrył w latach 40. minionego stulecia badacz flory Kaukazu Dmitrij Iwanowicz Sosnowski. Została sprowadzona do Polski już w latach 50. Przypuszczano, że dzięki niej rozwiążą się problemy paszowe rolnictwa.

 

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem