WPŁYWY I WYPŁYWY

Najpierw wpadli Kazimierz K., 62-letni były milicjant z Hrubieszowa i pochodzący z jednej z wiosek powiatu hrubieszowskiego 58-letni Jerzy O., emerytowany oficer stołecznej policji. Panowie powoływali się na wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości i żądali łapówek w zamian za załatwienie pracy w policji i na stanowisku komornika. Niedawno do aresztu trafiła współpracująca z nimi Ewa K., główny specjalista w Wydziale Audytu i Kontroli Ministerstwa Sprawiedliwości.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. 

 - Mężczyźni w okresie od listopada 2013 r. do 11 marca 2015 r., działając wspólnie i w porozumieniu wielokrotnie powoływali się na wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości żądając 80 tys. zł od ustalonej osoby w zamian za powołanie jej przez Ministra Sprawiedliwości na stanowisko komornika oraz pozytywne rozpatrzenie jej odwołania od uchwały komisji egzaminacyjnej do przeprowadzenia egzaminu radcowskiego. Osoba ta przekazała im 50 tys. zł, pozostałą kwotę zobowiązała się dać po powołaniu jej na stanowisko komornika – wyjaśnia Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

 

au