Wydanie nr 21 z 2015 r. (2015-05-27)

Lekarz z Hrubieszowa skazany za niedopełnienie obowiązku opieki nad pacjentem i nieumyślne doprowadzenie do jego śmierci

LEKARZ ODJECHAŁ, PACJENT ZMARŁ

Dariusz G., lekarz karetki pogotowia, po zbadaniu 67-latka z Matcza stwierdził, że stan jest stabilny i mężczyzna nie wymaga hospitalizacji. Tego samego dnia pacjent zmarł. Po czterech latach od tego zdarzenia lekarz usłyszał wyrok – rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

 

Wczesnym rankiem 29 kwietnia 2011 r. Czesław W. (67 l.) źle się poczuł. Skarżył się na silne bóle brzucha (wcześniej lekarze zdiagnozowali u niego tętniaka aorty brzusznej). Wezwano karetkę pogotowia. Lekarz Dariusz G. zbadał mężczyznę, przejrzał też karty informacyjne z jego wcześniejszych pobytów w szpitalu w Hrubieszowie. W. cierpiał na liczne choroby, m.in. przewlekłą niewydolność krążenia. Medyk podał mu dwa zastrzyki przeciwbólowe i odjechał.

Po kilku godzinach mężczyzna miał kolejny atak. Rodzina znowu zadzwoniła pod 999. Dyspozytorka powiedziała, że jedna karetka jest w terenie, a druga musi być przygotowana na ewentualność wypadku. Zaproponowała, by zadzwonić do lekarza rodzinnego i poprosić o wizytę. Rodzina własnym samochodem postanowiła dowieźć chorego do szpitala w Hrubieszowie. Na izbie przyjęć zażądano skierowania do szpitala. Ostatecznie – po ostrej wymianie zdań – mężczyzna został przyjęty.

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

mieszkaniec 2024-03-10  11:23

Czy to ten sam Dariusz G., który potem został dyrektorem szpitala w Hrubieszowie?

la wojewoda 2015-05-27  15:03

To jakieś jaja ,taki wyrok za śmierć człowieka.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem