Krzewy konopi posadził na cudzym polu
NIEZŁA PLANTACJA
Jesienią 2014 r. policjanci przeszukali dom, w którym mieszka młody mężczyzna. W jednym z pokoi znaleźli woreczek foliowy i metalowe opakowanie z suszem roślinnym; w piwnicy zaś – kilka worków suszu, pocięte łodygi konopi i wagę elektroniczną. Tam też przysypiał 20-letni Paweł S. z Zamościa – kolega Krzysztofa. Miał przy sobie dwa woreczki z marihuaną, w których było w sumie 6,71 g suszu.
Krzysztof wyjawił policjantom, że od czerwca hodował 81 krzaków marihuany. Nasiona kupił przez Internet. Kiedy rośliny wykiełkowały, przesadził je do większych doniczek i przeniósł na cudze, nieużytkowane pole w Chyżej. Donice ukrył między wysokimi krzakami. Kiedy rośliny osiągnęły 60-70 cm wysokości, przystąpił do zbiorów. Policji powiedział, że ściął tylko 20 krzaków, bo resztę ktoś mu zniszczył. Uzyskał z tej uprawy 270 g suszonego ziela.
maw
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).