CZKAWKA PO STRAJKU

To nie był udany tydzień dla Tomasovii. Zespół trenera Jana Złomańczuka najpierw wysoko przegrał w Sieniawie, a potem tylko zremisowała u siebie z Lublinianką.

Sokół Sieniawa – Tomasovia 4:0 (1:0). Bramki: Trawka 29', Jędryas 48' i 90+3, Pigan 70'. Żółte kartki: Faka, Sywyj – Groborz, Skiba, Kozyra. Sędziował: Piotr Kozłowski (z Lublina). Widzów: 200. Tomasovia: Bartoszyk – Misztal (73' Szuta), Smoła, Bojarczuk, Skiba, Paskiw, Chwała, Kozyra, Baran (62' Raczkiewicz), Żurawski (73' Orzechowski), Słotwiński (58' Groborz).

Tomasovia – Lublinianka 2:2 (0:0). Bramki: Żurawski 48', Raczkiewicz 69' – Tomczuk 83', 89'. Żółte kartki: Orzechowski, Szuta – Kursa. Sędziował: Artur Szelc z Krosna. Widzów: 300. Tomasovia: Bartoszyk – Skiba, Bojarczuk, Chwała, Misztal, Orzechowski (65' Szuta), Paskiw (90' Baran), Raczkiewicz, Żurawski, Kozyra (60' Groborz), Słotwiński.

 

kk