CHCE SIĘ ŻYĆ
Wiosenka nastała! Nic z zimy już planów!
Znów uszczkną coś mole z cieplutkich barchanów,
Wełnianych sweterków, baranich kożuchów,
Co w szafach zamknięte na głucho.
Szczupleją wprost w oczach panienki, dziewuszki –
Pokażą nareszcie biuściki i nóżki!
Więc myślą i wzrokiem płeć brzydsza już świni:
Na maksa rajcuje to mini!
Z barwami natura poczyna wciąż śmielej:
Sypnęły już złotem forsycja i dereń,
Od trawy zielono, błękitnie od fiołków,
Psychicznych ubywa nam dołków.
Szaleństwa czas nastał: przybywa na grandę
Spacerów we dwoje, tych schadzek i randek
W kawiarni i w parku, na skwerku i w lesie,
I co by nie mówić: żyć chce się!
Żyć chce się i człowiek ciut jakby mniej chory –
Odetchną ode mnie rodzinne doktory,
A zwłaszcza gdy tylko skieruje mnie który
Do doktor Magdy Ogórek.
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).