Udusił narzeczoną, zwłoki schował w wersalce i uciekł do dziadków pod Frampol
MIŁOŚĆ PO GRÓB
Narzeczeni mieszkali w Lublinie, w domu należącym do rodziny Doroty (26 l.). Ostatnio między nimi się popsuło. Często dochodziło do kłótni. Apogeum nastąpiło w czwartek, 2 kwietnia. Dziewczyna podczas kolejnej kłótni powiedziała: „to koniec”. Chciała wyprowadzić się do rodziców. Kiedy próbowała wyjść z domu, Łukasz udusił ją apaszką, którą miała na szyi.
Gdy dotarło do niego, co zrobił, schował ciało Doroty w wersalce i pojechał do dziadków pod Frampol. Jak później wyjaśniał, nie przyznał im się do zbrodni.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).