Bez ruchu nie wyobraża sobie życia
NIE PIJĘ, NIE PALĘ
Jak dbam o siebie na co dzień
Od dziecka uwielbiam ruch. Dziś nadal nie wyobrażam sobie życia bez ruchu, bez sportu, dzięki czemu mój kręgosłup nadal mnie nosi. Choć właśnie ze względu na kręgosłup bieganie musiałam zamienić na szybki marsz. Jeżdżę na rowerze, pływam i ćwiczę. Latem - windsurfing, zimą - narty. Czasem łapię lenia, ale maszeruję ile się da, bo sprawia mi to przyjemność i dobrze wpływa na przemianę materii. Z uwagi na skłonności do alergii nie używam żadnych maseczek ani kremów. Twarz rano i wieczorem przemywam tonikiem dla alergików i ciepłą wodą.
Moje urodowe triki
Muszę przyznać, że nie znam się na trikach, dzięki którym mogłabym ukryć jakieś urodowe mankamenty. Chyba po prostu nigdy nie miałam takiej potrzeby. Uroda jest, bo była! Dostałam ją w genach. Nigdy też nie miałam zakładanych tipsów, ani doczepianych włosów.
Opracowała Beata Banasiewicz/AKPA
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).