Wydanie nr 14 z 2015 r. (2015-04-08)

Bez ruchu nie wyobraża sobie życia

NIE PIJĘ, NIE PALĘ

Niezapomniana dr Barbara Wojciechowska z „Plebanii” w tym roku kończy 53 lata. Sylwia Wysocka od dziecka preferuje aktywny tryb życia. Sportowym bakcylem zaraziła też syna Piotra. Niebanalną urodę i wysportowaną sylwetkę, jak sama przyznaje, zawdzięcza przede wszystkim genom.

Jak dbam o siebie na co dzień 

Od dziecka uwielbiam ruch. Dziś nadal nie wyobrażam sobie życia bez ruchu, bez sportu, dzięki czemu mój kręgosłup nadal mnie nosi. Choć właśnie ze względu na kręgosłup bieganie musiałam zamienić na szybki marsz. Jeżdżę na rowerze, pływam i ćwiczę. Latem - windsurfing, zimą - narty. Czasem łapię lenia, ale maszeruję ile się da, bo sprawia mi to przyjemność i dobrze wpływa na przemianę materii. Z uwagi na skłonności do alergii nie używam żadnych maseczek ani kremów. Twarz rano i wieczorem przemywam tonikiem dla alergików i ciepłą wodą.

 

Moje urodowe triki 

Muszę przyznać, że nie znam się na trikach, dzięki którym mogłabym ukryć jakieś urodowe mankamenty. Chyba po prostu nigdy nie miałam takiej potrzeby. Uroda jest, bo była! Dostałam ją w genach. Nigdy też nie miałam zakładanych tipsów, ani doczepianych włosów.

Opracowała Beata Banasiewicz/AKPA

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem