ŁADA ODPŁYWA

To nie był udany weekend dla naszych zespołów. Walcząca o utrzymanie Łada 1945 zdobyła w Opolu Lubelskim tylko punkt. Omega niespodziewanie przegrała u siebie z walczącym o utrzymanie Ruchem, który dzięki sukcesowi w Starym Zamościu wyprzedził w tabeli Ładę 1945.

Omega straciła bramkę już w 4. min. Doświadczony Kępka ograł obrońców Omegi i podał do Piotrowskiego, który bez trudu pokonał golkipera miejscowych. Drugi gol padł po indywidualnej akcji Kępki w 74. min.

– Ten mecz nam nie wyszedł – przyznaje Paweł Lewandowski, dyrektor sportowy Omegi. – Na pewno duży wpływ na naszą postawę miał brak kontuzjowanego bramkarza Mańki, a także absencja kilku zawodników z linii defensywy: Paździora (kontuzja), Mikulskiego (zatrzymały go sprawy prywatne) oraz Sokolińskiego, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko już po 15 min. Młodzi zawodnicy nie dali rady zastąpić doświadczonych kolegów. Nie poddajemy się, w kolejnych meczach powalczymy o punkty.

 

kk, abm