Usiadł za kierownicą pijany i zabił dwoje nastolatków. Znów jeździ po kilku głębszych
KTO POWSTRZYMA PIRATA?
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 29 czerwca 1997 r. w Łukowej po obchodach rocznicy bitwy partyzanckiej pod Osuchami (Tygodnik Zamojski opisywał sprawę w artykule „Żałoba w Łukowej” w numerze z 2 lipca 1997 r.). 19-letni wówczas mieszkaniec gminy wrócił z obchodów do domu już wstawiony. Ale nie zagrzał tu miejsca, bo miał tego dnia imieniny i drugą okazję do świętowania.
Choć nie miał prawa jazdy, wziął kluczyki od toyoty rodziców i pojechał do sklepu. Tam zebrał kolegów i jeździł z nimi po okolicy. Zatrzymywał się przy sklepach. W jednym z kumplami miał kupić butelkę wódki. Potem znów przez kilka godzin krążył po Łukowej i sąsiednich miejscowościach. W kilku innych miejscach przechodnie musieli uciekać przed szarżującym kierowcą na pobocze.
mp
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).