Wydanie nr 13 z 2015 r. (2015-04-01)

Pamiątki po Stanisławie Namysłowskim na internetowej aukcji

WALCZYŁ O ORKIESTRĘ I LUBIŁ RAKI

Blisko 100 fotografii Orkiestry Włościańskiej, dyrygenta – Stanisława Namysłowskiego, jego rodziny i przyjaciół, kilkadziesiąt różnych dokumentów oraz prywatne zapiski muzyka nabyło Archiwum Państwowe w Zamościu.

Pamiątki po Stanisławie Namysłowskim zostały kupione na aukcji internetowej (za 700 zł). – Nie mam pojęcia, do kogo wcześniej należały te rzeczy – przyznaje Andrzej Kędziora. Dla Archiwum Państwowego w Zamościu, którego jest dyrektorem, to cenny nabytek. Stanisław Namysłowski (1879-1963) był nietuzinkową postacią. Kontynuował dzieło ojca, Karola Namysłowskiego z Chomęcisk Małych. Prowadził Orkiestrę Włościańską (najstarszą w Polsce, powstałą w 1881 r., orkiestrę symfoniczną) – był jej dyrektorem i dyrygentem przez 55 lat. Stanisław miał solidne wykształcenie muzyczne. Studiował w Warszawie, w klasie skrzypiec prof. Stanisława Barcewicza. Edukację kontynuował w czeskiej Pradze u znanego skrzypka Ottokara Sevćika. Tam też uczył się dyrygentury (studia w Pradze ukończył w 1908 r.). Miał nawet propozycję objęcia dyrygentury w Filharmonii Czeskiej, ale zdecydował się na powrót do kraju. Stanisław występował u ojca jako skrzypek solista. W 1915 r. objął kierownictwo orkiestry. Dwudziestolecie międzywojenne, w przeciwieństwie do późniejszych lat, było bardzo dobrym czasem dla Orkiestry Włościańskiej.

 

Magdalena Wójtowicz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem