Inwestor zarzeka się, że to nie będzie nocny klub ze striptizem i panienkami
SALON MASAŻU W TOMASZOWIE
Oleg, ukraiński biznesmen, który zamierza zainwestować w Tomaszowie, nie chce na razie zdradzać swojego nazwiska. Prowadzi na Ukrainie kilka firm z branży rozrywkowej. Obawia się, że ktoś z Ukrainy może zechcieć przyblokować planowane przedsięwzięcie.
- Tomaszów to bardzo dobre miejsce na tego typu biznes. Polacy to naród bardzo zapracowany, potrzebują wytchnienia. A nasze masażystki potrafią czynić cuda – zapewnia Oleg. Liczy, że na oferowane tu masaże relaksacyjne przyjeżdżać będą nie tylko okoliczni biznesmeni, ale także z Lublina czy Rzeszowa.
– Podobny salon mamy na Ukrainie. Nasze panie słyną ze zwinnych rąk, mamy stałych klientów z terenów oddalonych od salonu nawet o kilkaset kilometrów – zapewnia.
Zamierza budować salon w Tomaszowie, bo stąd blisko jest na Ukrainę, a jednocześnie miasto leży już na terenie Unii. W przyszłości zamierza rozszerzać interes na całą UE. Poza tym Tomaszów zna dokładnie, wielokrotnie przyjeżdżał tu na spotkania z polskimi biznesmenami.
Zam
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).