Wydanie nr 12 z 2015 r. (2015-03-25)

Afera łapówkarska w biłgorajskim starostwie zatacza coraz szersze kręgi

PRAWKO ZA ŁAPÓWKĘ

Cztery i osiem tysięcy złotych łapówki dali dwaj kierowcy z powiatu biłgorajskiego w zamian za odzyskanie prawa jazdy. Sami się przyznali.

Jeden z mężczyzn zgłosił się na policję w Biłgoraju, drugi – do Prokuratury Okręgowej w Zamościu. Poinformowali o wręczeniu pieniędzy byłemu już 41-letniemu kierownikowi wydziału komunikacji w biłgorajskim starostwie. Jeden dał 4 tys. zł, drugi – 8 tys. zł. Obaj mieli zabrane prawo jazdy. Orzeczony zakaz kierowania pojazdami minął i chcąc je odzyskać, musieli zdać ponowny egzamin na prawo jazdy. By tego uniknąć, woleli dać łapówkę.

– Obaj mężczyźni przyznali się, zanim wpadliśmy na ich trop. W tej sytuacji nie muszą obawiać się kary – wyjaśnia Romuald Sitarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu. – Zgodnie z prawem osoba, która wręczyła łapówkę i sama poinformowała o tym, nie ponosi odpowiedzialności karnej. A groziłoby im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

 

mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

czytelnik 2015-03-25  07:52

Najlepiej nic nikomu nie zalatwiaj tym bardziej za pieniadze,lub upominki .Wczesniej czy pozniej zaprowadzi przed oblicze temidy.Dobra rada .

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem