WYRZUCAJĄ KUPCÓW

Dziesięcioro tomaszowskich kupców, którzy musieli wyprowadzić się spod rozbudowywanej aktualnie Galerii Rynek, ma poważny kłopot. Miasto pozwoliło im ustawić budki handlowe tuż za płotem Galerii – na placu, który do tej pory służył jako parking. Ale nadzór budowlany każde budki rozebrać.

Jesienią zeszłego roku wypowiedzenia dostali wszyscy kupcy, którzy handlowali w budkach obok Galerii Rynek. Związane to było z rozpoczętą niedawno jej rozbudową. Obiekt ma być powiększony ponad dwukrotnie, obok ma zostać wybudowany podziemny parking.

Część kupców przeniosła się na bazar. – Dla nas nie było już miejsca, dlatego miasto pozwoliło nam handlować tutaj, na tym placyku – opowiadają ci, którzy handlują na dawnym parkingu. – Wyrysowano nam linię graniczną, której mogą sięgać budki. Musieliśmy je poskracać, przemalować, żeby wyglądały estetycznie. Niektórych kosztowało to nawet 20 tys. zł – opowiadają.

 

MaMaz