II liga siatkówki. Tomasovia – PWSZ Tarnów 2:3 (27:25, 25:20, 14:25, 24:26, 12:15)
NA WŁASNE ŻYCZENIE
Tomasovia: Marcyniuk, Czerniawska, Staszczyk, Szymańska, jasiewicz, Kozyra, Bielecka (libero). Zmiany: Kaniewska i Drabik.
Sobotnie spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszych dwóch setach tomaszowianki prezentowały się bardzo dobrze, potem grały jednak znacznie gorzej.
– Chyba niektóre zawodniczki zbyt wcześnie uwierzyły, że wygrają mecz 3:0 – komentuje trener Stanisław Kaniewski. – Trzeci set kompletnie nam nie wyszedł. W czwartym było już lepiej, mieliśmy nawet szansę na zwycięstwo. Niestety, przy stanie 24:24 popełniliśmy prosty błąd i straciliśmy punkt, a potem następny.
Przez większą część piątego seta tomaszowianki prowadziły. Niestety, w końcówce popełniły kilka błędów i ostatecznie rywalki cieszyły się ze zwycięstwa.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).