Z CIEPŁEJ W SADOWĄ Z DRUGIEJ STRONY
Z tego powodu kierowcy wyjeżdżający z ul. Ciepłej w prawo i chcący wjechać w ul. Sadową (znowu w prawo) muszą najpierw zająć pas do jazdy przez skrzyżowanie Piłsudskiego, Sadowej i Peowiaków na wprost, a dopiero potem zjechać na prawy pas, przeznaczony do skrętu w Sadową. Problem w tym, że pas do jazdy na wprost bywa często zakorkowany i kierowcy wyjeżdżający z Ciepłej muszą bardzo długo czekać na wyjazd. Dlaczego namalowano pasy wyłączenia z ruchu?
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Tak się składa, że mieszkam w tej okolicy i prawie codziennie korzystam z tego skrzyżowania. Nie zgadzam się ze stanowiskiem wyrażonym w notatce. Wcześniej często kierowcy jadący Piłsudskiego w kierunku południowym i skręcający w Sadową już przed Ciepłą włączali kierunkowskaz "w prawo", co myliło wyjeżdżających z Ciepłej. Po namalowaniu pasów wyłączenia z ruchu wyjeżdżając z Ciepłej może stanąć dwa samochody (jeden wyjeżdżający w lewo, drugi w prawo. wcześniej było to niemożliwe. Pytanie, raczej retoryczne; kto z Ciepłej jedzie na Sadową przez Piłsudskiego? Z Ciepłej w kierunku Dziedi Zamojszczyzny o wiele lepiej wyjechać bezpośrednio na Sadową (przy Lidlu). Reasumując, uważam że nowe rozwiązanie wyjazdu z Ciepłaj na Piłsudskiego jest o wiele lepsze od poprzedniego.