Czwarta liga coraz bliżej Hrubieszowa
UNIA. I DŁUGO, DŁUGO NIC
Hrubieszowianie bardzo chcieli awansować do IV ligi już w poprzednim sezonie, ale wtedy na przeszkodzie stanął im lokalny rywal – Kryształ Werbkowice. W sezonie 2013/2014 Unia zdobyła 72 pkt, Kryształ – 76 i to werbkowiczanie świętowali awans.
W tym sezonie unici spisują się rewelacyjnie. W 15 jesiennych meczach podopieczni trenera Marcina Nowaka (syn doskonale znanego w Hrubieszowie Mirosława Nowaka, który w przeszłości również prowadził Unię) wywalczyli aż 42 punkty. Unia zanotowała 14 zwycięstw i jedną, dość niespodziewaną porażkę, z Victorią Łukowa na własnym boisku (0:1). Jaką receptę na sukces ma trener Nowak?
– Udało mi się nakłonić piłkarzy do ciężkich i solidnych treningów. Uwierzyli też, że mogą wygrać z każdym. Stanowimy wszyscy jeden kolektyw. Dobrze, a wręcz wzorowo układa się współpraca na linii drużyna-zarząd klubu. Zawodnicy mają na czas płacone wynagrodzenia, choć trzeba powiedzieć, że nie są to kwoty powalające na kolana – mówi Marcin Nowak.
Karol Kozyra
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).