Plantatorzy buraków cukrowych złożyli skargę na działania drogówki z Krasnegostawu
KOSA, PIKIETA I SĄD
Mariusz Musiej z Koniuch-Kolonii (gm. Miączyn), przewodniczący protestu zorganizowanego przez Komitet Obrony Prywatyzacji KSC, skierował skargę na działania policjantów z krasnostawskiej drogówki do wojewódzkiego komendanta policji w Lublinie, które podjęli 15 września, podczas protestu na obwodnicy Krasnegostawu. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób, trwał w godz. 10-11.30.
– Funkcjonariusze uznali działania protestujących za powodujące zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. To był legalny protest, a jego uczestnicy zostali ukarani za niepopełnione wykroczenia. Dlatego żądamy uchylenia kar i napomnienia policjantów, że działali z istotnym naruszeniem przepisów prawa do zgromadzeń i akcji protestacyjnych – tłumaczy Musiej.
Dodaje, że akcja protestacyjna w Krasnymstawie (wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób, trwała od godz. 10 do 11.30) została zgłoszona w Urzędzie Miasta już 8 września. – Polegała na wywieszeniu transparentów poza drogą, przekazywaniu materiałów informacyjnych pieszym, przemieszczaniu się po przejściu dla pieszych przy ul. Sokołowskiego w kilkuminutowych odstępach czasu i na przejazdach ciągników – wyjaśnia.
Co innego na ten temat ma do powiedzenia krasnostawska policja.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).