III liga. Avia Świdnik – Tomasovia 2:2 (2:0)
MOGŁO BYĆ JESZCZE LEPIEJ
Bramki: Wróbel 11', 41' (z karnego) – Żurawski 79', 84'. Żółte kartki: Orzędowski, Oziemczuk, Czępiński – Chwała, Bojarczuk. Sędziował: Grzegorz Pożarowszczyk z Lublina. Widzów: 400. Tomasovia: Bartoszyk – Misztal (55' Smoła), Bojarczuk, Joniec, Skiba – Karwacki, Chwała, Raczkiewicz, Słotwiński, Żurawski – Groborz (75' Szuta).
Już w 1. min Tomasovia stworzyła niezłą sytuację, niestety, strzał Żurawskiego z pola karnego zablokowali obrońcy. W 11. min Avia wyszła na prowadzenie. Wtedy piłkarze Tomasovii próbowali – nieskutecznie – zastawić pułapkę offsajdową. W efekcie Wróbel znalazł się w sytuacji sam na sam z Bartoszykiem i z prezentu obrońców skorzystał. Dwie minuty później goście mogli wyrównać, ale podobnie jak i w 1. min, strzał Żurawskiego zablokowali obrońcy.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).