To książka zrodzona z wielkiej miłości do Zamościa
BEZ CIEBIE
Bożena Gałczyńska – Szurek, z urodzenia krakowianka, w Zamościu mieszka od ponad 20 lat. W Państwowej Szkole Muzycznej uczy gry na wiolonczeli. - Przyjechałam tu dzięki koleżance – opowiada. Koleżanka, która uczyła w szkole muzycznej, przeszła trudny rozwód. Dostała propozycje pracy w Krakowie, musiała się natychmiast przeprowadzić. - A ja akurat wracałam z kontraktu w Grecji. Zamierzałam wyjechać do Skandynawii, gdzie mam krewnych. Koleżanka poprosiła mnie, żebym ją zastąpiła przez jakiś czas. Ona zamieszkała w moim krakowskim mieszkaniu, ja w jej zamojskim – opowiada. I została - bo pierwszego dnia pracy poznała swojego przyszłego męża.
Jako pisząca autorka, zadebiutowała artykułem o Marku Grechucie, w którego zespole grała niegdyś na wiolonczeli.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).