Bitwy tomaszowskie – wrzesień 1939 r.
W ŻELAZNYCH KLESZCZACH
Plany dalszej obrony szybko stawały się nieaktualne. Między 8 a 10 września Niemcy sforsowali Bug, a Korpus Pancerny Guderiana po walkach pod Wizną parł na Brześć. Na południu 9 września Niemcy przekroczyli San pod Sanokiem i trzy dni potem dotarli do Lwowa. Pękła linia środkowej Wisły. W tym czasie największe zgrupowanie wojsk polskich walczyło w bitwie nad Bzurą, broniła się Warszawa.
Na wschód od Wisły
Na Lubelszczyźnie po przekroczeniu Sanu znalazła się w rejonie Biłgoraja armia „Kraków”. Niemiecki XXII Korpus Pancerny nacierający znad górnego Sanu zajął rejon Tomaszowa, 13 września, o godz. 17, oddział 2. Dywizji Pancernej wjechał do Zamościa. Sztab armii „Kraków” z gen. Szylingiem w ostatniej chwili przeniósł się z Zamościa do Zwierzyńca.
Na północ od armii „Kraków”, w rejonie Puławy – Lublin – Kraśnik rozlokowała się armia „Lublin”. Połączone armie 16-17 września koncentrowały się w rejonie Zwierzyniec – Józefów – Krasnobród. Droga odwrotu na południe była odcięta przez XXII Korpus Pancerny i dywizje niemieckiej piechoty.
Front Północny utworzony 11 września z jednostek armii „Modlin”, grup operacyjnych „Narew”, „Wyszków” i innych ugrupowań znad środkowej Wisły był w ciągłym odwrocie. Po boju pod Włodawą 17 września znajdował się między Chełmem, Krasnymstawem, Zamościem a Hrubieszowem. W tym czasie w rejonie Chełma spotkały się nacierające znad Narwi i Sanu niemieckie wojska pancerne.
Mirosław Bańkowski
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).