Wydanie nr 35 z 2014 r. (2014-09-03)

Jak w Adamowie odgrywają się na tych, którzy dochodzą (niewygodnej) prawdy

WŁADZA NIE LUBI KRYTYKI

Na radnych, którzy wytknęli, że wójt Adamowa Dariusz Szykuła mógł przymknąć oko na 200 tys. zł podatków należnych gminie od jednego z przedsiębiorców, miejscowa władza przypuściła atak. – To zemsta za dochodzenie prawdy – nie mają wątpliwości radni.

 

Wszystko z powodu artykułu w TZ (z 9 kwietnia tego roku) „Interesy wójta”. Ujawniliśmy w nim, że opozycyjni radni z klubu „Nasza Gmina” złożyli doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Zamościu o możliwości popełnienia przestępstwa przez wójta. Powoływali się na wyliczenia Regionalnej Izby Obrachunkowej – z jej kontroli wynikało, że Dariusz Szykuła nadzwyczaj łaskawie potraktował jednego z przedsiębiorców. RIO wyliczyła, że wójt odstąpił od naliczenia biznesmenowi podatku od nieruchomości w wysokości 216 947 zł. Kontrolujący dopatrzyli się, że przedsiębiorca prowadząc działalność „w zakresie wyciągów narciarskich”, naliczał sobie i płacił podatek od budynków i gruntów wyłącznie za trzy miesiące w roku. Bo, jak sam utrzymywał, prowadząc działalność sezonową (tylko zimą), powinien być opodatkowany tylko za taki okres. Tak się działo w latach 2008-11.

her

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

xyz 2014-09-03  19:22

ale za to teraz wziol sie do roboty nawet drogi poprawia ble jak no ale;;;;

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem