Miejsce, w którym zamieszkał poeta
KUFEREK LEŚMIANA
Na ścianach i w oknach lokalu przy ul. Bazyliańskiej (wcześniej, przez 20 lat, mieścił się tu sklep z materiałami) – wszędzie Bolesław Leśmian. Wielki, wycięty z czarno-białych fotografii (są nieprawdziwe; to kolaże, stworzone przez zamojską artystkę Magdę Filipską).
Jest też Leśmian w balonie, z bicyklem, w meloniku, z kilkoma flaszkami u stóp (ponoć lubił dobre trunki), także z piękną kobietą, na balkonie. Piękna kobieta jest nienazwana, ale nietrudno skojarzyć ją z Dorą Lebenthal, kochanką poety.
Filozof i żarówki
„Szkoła Życia” nazwę zapożyczyła od podobnego miejsca w Londynie, w uniwersyteckiej dzielnicy Bloomsbury. To księgarnia, a jednocześnie miejsce, w którym toczy się życie kulturalne i towarzyskie, odbywają się warsztaty filozoficzne i psychologiczne. Pomysłodawcą angielskiej „Szkoły Życia” (założona została sześć lat temu) byli filozof Alain de Botton i Susan Howarth, była kuratorka w galerii Tate Modern.
Tekst i fot. Małgorzata Mazur
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).