Kolejny sukces młociarza Agrosu Zamość
DRUGI W EUROPIE
Paweł Fajdek jechał do Zurychu jako jeden z faworytów. Wiadomo było, że jego głównym rywalem w walce o złoto będzie Węgier Krisztián Pars. Tuż przed mistrzostwami Polski w Szczecinie, czyli dwa tygodnie przed imprezą, podopieczny Czesława Cybulskiego nabawił się kontuzji pleców. W Szwajcarii Paweł walczył więc nie tylko z rywalami, ale i z bólem.
W eliminacjach Fajdek okazał się najlepszy, rzucając młot na odległość 77,43 m. Twierdził, że uzyskał całkiem przyzwoity wynik, i zapowiadał, że w finale będzie ciekawie. Tu miał udane tylko dwa rzuty (z sześciu). W drugiej próbie osiągnął 76,48 m i wyszedł na prowadzenie. Wkrótce Krisztián Pars rzucił 78,18 m i został liderem, aw kolejnej próbie uzyskać jeszcze lepszy wynik – 82,18 m.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).