ZAPROSZENIE, NIE ŁAPÓWKA

Przez ponad rok mieszkaniec Biłgoraja musiał tłumaczyć się przed sądem z zaproszenia na pizzę dwójki zamojskich policjantów. A to dlatego, że funkcjonariusze uznali to za propozycję korupcyjną.

 

8 lutego 2013 r. wieczorem policjanci patrolowali zamojską Starówkę. Zauważyli, że chodnikiem w kierunku parku zmierza mężczyzna z butelką piwa w ręku, który w pewnej chwili zatrzymał się i… oddał mocz. Został wylegitymowany. Policjanci postanowili ukarać 25-letniego mieszkańca Biłgoraja 100-złotowym mandatem. Ten zaproponował, że kupi im pizzę. Mundurowi potraktowali propozycję jako próbę przekupstwa. Sprawa trafiła do prokuratury.

Prokurator oskarżył biłgorajanina, że obiecywał funkcjonariuszom korzyść majątkową w postaci pizzy, aby skłonić ich od odstąpienia od ukarania mandatem.

mp