Wydanie nr 29 z 2014 r. (2014-07-23)

Zestrzelony nad Ukrainą boeing 777 kilkadziesiąt minut przed katastrofą przelatywał nad Zamojszczyzną

ZESTRZELONY BOEING LECIAŁ NAD ZAMOŚCIEM

Kilka dni temu najprawdopodobniej prorosyjscy separatyści zestrzelili pasażerskiego boeinga 777, którym leciało blisko 300 osób. Wszystko wskazuje na to, że pomylili samolot malezyjskich linii lotniczych z wojskową maszyną wojsk ukraińskich.

 

Samoloty pasażerskie najczęściej przemieszczają się na wysokości 8-11 km, z prędkością 800-950 km/h. Kursują po drogach powietrznych. Każda z nich ma szerokość 18,5 km, ich przebieg wyznaczają punkty nawigacyjne. Są nimi radiolatarnie nadające wiązkę sygnału radiowego lub punkty VFR, czyli dobrze widoczne, charakterystyczne obiekty infrastrukturalne bądź naturalne (np. kominy, stadiony, rzeki).

W Polsce takich dróg mamy kilkadziesiąt, nad naszym regionem – cztery (codziennie przelatuje nimi kilkadziesiąt maszyn). Trzy z nich prowadzą na Ukrainę. Mowa o drogach oznaczonych symbolami M860, L980 i N191. Droga M860 przebiega m.in. w okolicy Świdnika, Zamościa, Rachań, Hrebennego.

kk

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Zaraza 2014-07-27  12:49

Wszystko wskazuje na to, że celowo go zestrzelili..

czyt 2014-07-23  20:55

A WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ NA MAJDANIE

czytelnik 2014-07-23  13:14

Filghtradar podał że kurs był wtedy korytarzem na północ od Lublina.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem