BEŁŻEC: Sympozjum naukowe w 70. rocznicę wymordowania pasażerów pociągu relacji Bełżec- Lwów
Tytuł sympozjum: „Nie tylko Wołyń- Polacy i Ukraińcy w powiecie tomaszowskim w 1944 r.”
- Uważam, ze tematem ludobójstwa na tych terenach powinny zająć się Instytuty Historii naszych uczelni albo IPN. Niestety, tak się nie stało. Dlatego postanowiliśmy zorganizować to sympozjum - wyjaśnia chor. Sztab. Straży Granicznej Mariusz Skorniewski, jeden z organizatorów.
Sympozjum podzielono na trzy panele. Pierwszy zatytułowany będzie „Zbrodnia ludobójstwa. Straty osobowe ludności polskiej w powiecie tomaszowskim w 1944 r.”. Jego moderatorem będzie ppłk Straży Granicznej Jacek Kozak.
O filozoficznych aspektach nacjonalistycznej ideologii Dmytro Doncowa mówił będzie ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz (WZNPiE KUL Tomaszów Lubelski).
O nacjonalizmie ukraińskim jako przyczynie ludobójstwa – powie ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski. Natomiast relacje ze stanu badań nad ludobójstwem OUN-UPA w powiecie tomaszowskim w latach 1939-1947, zda dr Leon Popek (IPN Lublin). Wójt Bełżca Andrzej Adamek i regionalista z Cieszanowa, Stanisław Gajerski, opowiedzą o zbrodni pod Zatylem, której 70 rocznica stała się pretekstem do zorganizowania sympozjum.
Z kolei Mariusz Skorniewski opowie o losach jednego z niewielu skazanych oprawców- Janie Masłowskim vel Iwanie Maśliju, odpowiedzialnym m.in. za mord w Tarnoszynie. Podczas wizji lokalnej, którą zorganizowano w Tarnoszynie, o mały włos nie doszło do samosądu nad nim.
Mariusz Skorniewski będzie moderatorem drugiego panelu, dotyczącego stosunków polsko- ukraińskich w pierwszej połowie 1944 r. W tym panelu głos zabiorą dr Mariusz Zajączkowski (IPN Lublin; Instytut Studiów Politycznych PAN), dr Janusz Kłapeć (UMCS Lublin), Kamil Basicki (UMCS Lublin). Marcin Banach (UMCS Lublin)- mówił będzie o stosunku Polaków i Ukraińców do Armii Czerwonej w 1944 r., natomiast Mateusz Sędłak (także UMCS Lublin)- do Batalionów Chłopskich.
Trzeci panel, moderowany przed dra Leona Popka, zatytułowany będzie „Regionalia a pamięć historyczna”.
Ewa Koper (Muzeum w Bełżcu)- pokaże zachowane zdjęcia i ikonografię, dotyczące zbrodni ukraińskich nacjonalistów i oporu podziemia, dr Mariusz Koper (KUL Lublin) opowie o polskich i ukraińskich miejscach pamięci na terenie gminy Lubycza Król., z której pochodzi, dziennikarz i regionalista Robert Horbaczewski mówił będzie o sytuacji uchodźców cywilnych na terenie gminy Tyszowce, natomiast Adam Stawecki wygłosi wykład „Rajd śmierci. Tragiczny Wielki Tydzień na ziemi tomaszowskiej”.
To będzie pierwsza próba zebrania i usystematyzowania tego, co na temat zbrodni w naszym regionie wiadomo.
W sobotę, 14 czerwca, z Dynisk (gm. Ulhówek) do Uhnowa na Ukrainie, wyruszy dziesiąta już pielgrzymka z okazji odpustu ku czci św. Antoniego. Na jej potrzeby, jak zwykle, otwarte zostanie tymczasowe przejście graniczne. Pielgrzymkę rozpocznie msza św. w kościele w Dyniskach (o godz. 6). Uroczystości w Uhnowie zaplanowano na godz. 11.
W niedzielę, o godz. 10, pod pomnikiem w Zatylu, bełżecki samorząd organizuje obchody 70. rocznicy mordu pasażerów pociągu relacji Bełżec – Lwów. O godz. 11 w kościele parafialnym w Bełżcu wystąpi zespól Funkcjonariuszy SG „Na granicy” i młodzież z bełżeckiego Gimnazjum. Potem odprawiona zostanie uroczysta suma, pod pzrewodnictwem ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego. Następnie zaplanowano Apel Poległych i salwę Honorową na cmentarzu, gdzie pochowano ofiary. O godz. 13.30 w Galerii Cerkiewka otwarta zostanie wystawa archiwalnych zdjęć, wykonanych tuż po tej zbrodni.
Uroczystości organizują gmina Bełżec, tutejszy GOK, placówka Straży Granicznej w Lubyczy Król., a także zamojski oddział Stowarzyszenia Upamiętnienia Polaków Pomordowanych na Wołyniu.
Komentarze
Janie, 16 czerwca 1944 roku wypadał w czwartek. Wtedy była komunnia? Te zazwyczaj są w niedzielę...
16 czerwca 1944 roku w Bełżcu dzieci miały I Komunię Świętą w kościele katolickim. A w tym czasie nad ranem 2 km od Bełżca bandy upa zaatakowały cywilów Polaków pasażerów pociągu relacji Bełżec - Lwów (trzecie miasto pod względem wielkości w Polsce przez setki lat). Bandyci z upa mordowali najczęściej w dni świąt kościelnych, np. też w Wielkanoc jak na Wołyniu. Fala mordów banderowskich szła z Wołynia. Było też wielu uciekinierów z Wołynia w okolicach.
Oglądałem zdjęcia ,które dokumentowały to wydarzenie.Makabra.