Wydanie 22 z dnia 30 maja 2007 r. (2007-05-30)

DO MEDYKÓW

Na zarobek większy nie licz, wraczu...
Budżet państwa - istna ściana płaczu...

Nie ma szmalu - sprawa oczywista...
(Popatrz: Irak i Afganistan).

Nie ma kasy... budżecik cieniutki...
(Patrz: rządowe i poselskie dutki).

Niewłaściwa to na strajki chwila!
- Pas zaciśnij, na trzy zmiany tyraj...

Nie kombinuj, bądź równy człowiek!
(Po trzech zmianach - jeszcze pogotowie).

I rządowi, brachu, nie pluj w kaszę!
(Już raz Dorn chciał cię wziąć w kamasze).

Że podwyżkę masz - jak w banku - z główki,
Wyemigruj, zacznij brać łapówki...

Albo zostań, szanowny medyku,
Łowcą skór - i szlus, i po krzyku...

Twe protesty czas poddać krytyce!
- Rząd po prostu spełnia obietnice.

Szkoda gadać panowie, panie -
Przecież państwo miało być tanie!

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem