WPADKI I WYPADKI
MŁODZI GNIEWNI
Do 12 lat więzienia grozi 17- i 18-latkowi z gminy Trzeszczany, którzy w niedzielę, 20 kwietnia, w Nieledwi dopuścili się rozboju na mieszkańcu gminy Hrubieszów. Napastnicy przewrócili go na ziemię i kopali, później zabrali telefon komórkowy o wartości 170 zł i uciekli. Poszkodowany zgłosił sprawę policji dopiero w poniedziałek. Bo młodzi bandyci grozili, że pożałuje, jeśli na nich doniesie. Napastnicy zostali zatrzymani i będą odpowiadać za rozbój. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Telefon udało się odzyskać.
CHCIAŁ SIĘ ZABIĆ
14 kwietnia dyżurny krasnostawskiej Komendy Powiatowej Policji odebrał telefon z informacją, że mieszkaniec gminy Kraśniczyn zamierza odebrać sobie życie. Mundurowi pojechali pod wskazany adres i zastali tam 39-latka. Siedział na łóżku z nożem kuchennym w ręce. Nie reagował na polecenia mundurowych i odmówił odłożenia noża. Chwilę później gwałtownie wstał i wziął zamach, by zadać sobie cios w brzuch. Policjanci natychmiast obezwładnili go i odebrali mu niebezpieczne narzędzie. Pogotowie przewiozło mężczyznę do szpitala. Okazało się, że był pijany, miał prawie 2 prom. alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieje, lekarz zdecyduje o ewentualnym skierowaniu go na badania psychiatryczne.
PO SŁUŻBIE TEŻ CZUJNI
16 kwietnia, ok. godz. 20, funkcjonariusze wracali z pracy ulicą Zamojską w Hrubieszowie. Zauważyli mężczyznę jadącego motorowerem po chodniku. Kierujący nie miał kasku ochronnego i jechał wężykiem. Policjanci zatrzymali motorowerzystę. 38-latek tłumaczył, że wypił piwo i dlatego nie jechał ulicą. Wezwany na miejsce patrol przebadał hrubieszowianina. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
(ar), au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).