Wydanie nr 15 z 2014 r. (2014-04-16)

Tysiące ludzi uczestniczyły w drogach krzyżowych i misteriach Męki Pańskiej

MĘKA I ŚMIERĆ

Jedni szli przez pola i lasy nocą, z krzyżami na ramionach, inni ulicami miast. Jeszcze inni przeżywali mękę i śmierć Chrystusa podczas wystawianych w różnych miejscowościach naszego regionu misteriów. Zrodzona przed wiekami tradycja inscenizacji wydarzeń z Wielkiego Tygodnia w ostatnich latach wróciła także do naszego regionu.

Wielkanoc to najważniejsze święto w roku liturgicznym Kościoła katolickiego. Nic dziwnego, że już przed wiekami inscenizacje wydarzeń, które legły u podstaw wiary katolickiej: śmierć Syna Bożego na krzyżu i jego zmartwychwstanie, były bardzo popularne. Najstarsze, zachowane w całości polskie misterium to „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”, spisana przez Mikołaja z Wielkowiecka ok. 1580 r.

Największe misterium w naszym regionie wystawiane jest w zamojskiej parafii na Karolówce. Organizują je parafia oraz Grupa Teatralna „Warto”. Całość w tym roku koordynował ks. Krzysztof Portka. Odbyło się w sobotę wieczorem, 12 kwietnia. Uczestniczyło w nim blisko 100 osób. Krzyżowanego Jezusa zagrał Piotr Szubtarski, Maryję – Katarzyna Lipczewska, św. Jana – Norbert Kowalczuk, Marię Magdalenę – Małgorzata Dziura. Misterium odbywało się na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Zamościu. Oglądały je setki ludzi, niektórzy przyjechali nawet z odległych miejscowości: Łaszczowa, Suśca, Hrebennego.

 

MaMaz, współpr. au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem