70. rocznica wymordowania mieszkańców wsi
TARNOSZYN W OGNIU
Tej tragicznej nocy banda UPA pod dowództwem „Oresta” Myroslawa Onyszkiewycza, otoczyła wieś, mordując 80 mieszkańców i paląc domostwa. Zbrodnię w książce „Tarnoszyn w ogniu” opisał Tadeusz Wolczyk.
Pamięć o zamordowanych, krewnych i sąsiadach jest pielęgnowana we wsi. Co roku jej mieszkańcy i gmina organizują uroczystości upamiętniające ofiary tamtej tragedii.
Tegoroczne obchody rozpoczną się 14 marca (piątek), o godz. 18, w Szkole Podstawowej w Tarnoszynie spotkaniem z Mariuszem Skorniewskim na temat tej zbrodni i odpowiedzialności karnej sprawców.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
do dawnego mieeszkańca
Po przesiedleniu czy wywiezieniu nie zostawiono Was w szczerym polu, a przede wszystkim ocaliliscie to, co najcenniejsze; życie.
czegos tu nie rozumiem-a co maja władze ukrainy do tarnoszyna predzej naleza sie przeprosiny dla tych którym odebrano domy pola i wywieziono a na ich miejsce nawieziono chołoty i czuja sie teraz jak na swoim