Wydanie nr 7 z 2014 r. (2014-02-19)

„Ekipa z Warszawy” na Zamojszczyźnie

SEKS I ALKOHOL

Frytka i Ken z reality show „Big Brother”, którzy kiedyś wywołali skandal, baraszkując w jacuzzi na oczach milionów widzów, to przy nich para grzecznych dzieci. Ania najbardziej lubi pić alkohol i kręcić pupą. Wojtek – podrywać dziewczyny, udając Hiszpana. Członkowie telewizyjnej „Ekipy z Warszawy” odwiedzili Tomaszów Lub. i Łabunie.

Ania i Wojtek byli uczestnikami programu emitowanego w jednej z telewizyjnych stacji muzycznych. Formułą nawiązuje do amerykańskiego „Jersey Shore” (dzięki niemu status „gwiazdy” uzyskała m.in. Snooki, znana głównie z tego, że jest nimfomanką z chorobami wenerycznymi).

To kolejny popularny reality show, jakich widzom serwowano już wiele – z tą różnicą, że ten jest wyjątkowo żenujący. Z założenia ma pokazywać, jak żyje i bawi się pokolenie dzisiejszych dwudziestolatków.

Głównym zadaniem ósemki młodych ludzi (cztery dziewczyny i czterech chłopaków), wybranych podczas castingu, było picie alkoholu, imprezowanie, rzucanie głupich tekstów. Podobno podczas castingów sprawdzano, czy kandydaci na „aktorów” nie bełkoczą za bardzo po alkoholu – widzowie musieli przecież słyszeć, co mówią.

Uprawiali także seks w konfiguracjach „każdy z każdym” i „kto kogo wyrwie” w pokoju, zwanym „bzykalnią”, a także w toaletach klubów, w których się bawili. Chyba że byli tak pijani, że „nie wyszło”. Dzięki kamerom wszystko mogli oglądać telewidzowie.

Program opatrzono komentarzem, że zawiera treści nieodpowiednie dla widzów niepełnoletnich i takie, które mogą urazić niektórych dorosłych.

 

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Normalny 2014-02-25  20:54

Skoro tacy bezpruderyjni niech wyjdą na ulice. Po co mają to robić w kiblach niekoniecznie czystych, czy innych pomieszczeniach, gdzie ilość oglądających jest ograniczona. Ą tak na powietrzu i / między swymi / jak zwierzęta w stadzie. Pytam organizatorów: co przez takie zezwierzęcenie chcecie osiągnąć? Dla tych z kolei, którzy na to pozwalają po prostu nie mam słów. HAŃBA1

Uve Zahn 2014-02-20  06:07

Kto to sponsoruje ? Ktoś przy tej okazji oferował ,,zioła''. A przecież Jelitowo i Łabunie przodują w spożyciu ,,mchu i paproci''

Zainteresowana 2014-02-19  08:49

na taki durnoty szkoda pieniędzy-kto to sponsoruje?

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem