PRZYLECIAŁ ORZEŁ

W okolicach Starego Zamościa pojawił się orzeł przedni. Zauważył go, 8 i 9 lutego, Wiaczesław Michalczuk, prezes Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego. - To jeszcze młody osobnik o czym świadczy jego ubarwienie - mówi. Obecność orła potwierdził również ornitolog z RPN, Przemysław Stachyra. - Młode osobniki - a ten wykluł się w minionym roku - potrzebują jeszcze kilku lat, by dojrzeć. W tym czasie pokonują ogromne przestrzenie i nie mają swojego stałego miejsca.  - opowiada P. Stachyra. Jego zdaniem, zaobserwowany orzeł mógł przylecieć z Bieszczad (gdzie występuje nielicznie), ale również z krajów byłego ZSRR, a nawet Skandynawii. - Przezimuje u nas i odleci - przewiduje. Drapieżnik zatrzymał się w dogodnym miejscu, gdzie nie brakuje bażantów i zajęcy.

 

maw