POBIŁ STARUSZKĘ
Informację o rozboju policja otrzymała 10 lutego od opiekunki samotnie mieszkającej starszej pani. – Kobieta zauważyła wybite okno w piwnicy. 84-latka leżała w domu na podłodze. Na twarzy miała krwawe rany – relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Starsza pani opowiedziała, że dzień wcześniej wieczorem nieznany mężczyzna wtargnął do jej mieszkania, pobił i zabrał 1,3 tys. zł oraz telefon komórkowy.
Policjanci dość szybko wpadli na ślad bandyty. Ukrył się w starym kanale ciepłowniczym w Zamościu. W chwili zatrzymania miał w organizmie 2 promile alkoholu.
au
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).