POLICJANCI NIE ZAWINILI

Rodzina 80-latka uważała, że policjanci powinni wezwać pogotowie, a nie zrobili tego. Najbliżsi mężczyzny złożyli zawiadomienie do prokuratury, bo ich zdaniem funkcjonariusze nie dopełnili obowiązków. Śledczy umorzyli postępowanie – nie dopatrzyli się ich winy.

Do dwóch kolizji z udziałem 80-latka z Biłgoraja doszło 15 stycznia ub. roku na ul. Nadstawnej. O godz. 10.25 podczas wymijania swoim fordem uszkodził renaulta. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Policjanci chcieli ukarać 80-latka mandatem, ale ten nie przyznawał się do winy, więc zamierzali skierować wniosek do sądu. Dwie godziny później 80-latek podczas wymijania uderzył w innego renaulta. Również nie przyznawał się do spowodowania kolizji, czekał go więc drugi wniosek do sądu. Policjanci zatrzymali prawo jazdy sprawcy, bo mieli wątpliwość, czy ze względu na wiek jest zdolny prowadzić samochód, i odwieźli staruszka do domu. Mężczyzna mieszkał sam, więc poinformowali o wszystkim jego córkę.

mp