Wydanie nr 7 z 2014 r. (2014-02-19)

Ruch na granicy: samorządy i organizacje chcą przejść pieszych i rowerowych

KTO ZAPŁACI ZA PRZEJŚCIE?

Chcecie mieć piesze przejścia graniczne, to je sobie wybudujcie – tak mniej więcej należy zinterpretować uchwałę podjęta kilka tygodni temu przez zespół ds. zagospodarowania granicy państwowej, działający przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.

Uchwała to konsekwencja społecznej kampanii „Piesze przejścia graniczne”, zainicjowanej przez Port Europa – portal internetowy zajmujący się problematyką polsko-ukraińską (www.facebook.com/turystycznagranica).

Do kampanii przyłączyła się m.in. skupiająca kilkanaście samorządów z okolic Tomaszowa Lub. Lokalna Organizacja Turystyczna „Roztocze”. Poparcie dla inicjatywy uchwalili radni Sejmiku Województwa Lubelskiego, powiatu i gminy Tomaszów Lub., gminy Lubycza Król. – Piesze i rowerowe przejście to nie tylko ułatwienia dla turystów, ale też szansa na ożywienie kontaktów gospodarczych, społecznych czy kulturalnych w strefie przygranicznej – mówi Michał Basiński, prezes LOT „Roztocze”.

Do niedawna na całej wschodniej granicy były tylko dwa piesze przejścia: w Medyce (z Ukrainą) i w Puszczy Białowieskiej (z Białorusią). Niedawno na skutek nacisków społecznych, takie przejście otwarto w Kuźnicy Białostockiej. W 2015 r. powstać kolejne – w Połowcach (z Białorusią).

 

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem