Wydanie nr 7 z 2014 r. (2014-02-19)

Rolnicy już poczuli, co to ASF. Ceny świń idą w dół

POMÓR JUŻ W POLSCE

Padły dzik, znaleziony w gminie Szudziałowo w województwie podlaskim, niespełna kilometr od granicy z Białorusią, był zarażony wirusem afrykańskiego pomoru świń – potwierdził 17 lutego główny lekarz weterynarii. W tej sytuacji zapewne nie ma co liczyć na zniesienie zakazu eksportu do Rosji wieprzowiny z Polski.

 

Wirus afrykańskiego pomoru świń nie stwarza żadnego zagrożenia dla ludzi. Jest natomiast niebezpieczny dla świń. Zarażone zwierzęta padają w krótkim czasie. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, co może dziać się bardzo szybko, wybijane są całe stada, w których choć jedno zwierzę jest chore. ASF przynosi tym większe straty gospodarcze, że eksport świń, mięsa wieprzowego i wszystkich jego przetworów z kraju, w którym potwierdzono obecność wirusa, najczęściej zamiera. Takie obostrzenia w styczniu tego roku wprowadziła Rosja, kiedy na Litwie potwierdzono ASF u dwóch dzików. Rosja wstrzymała import wieprzowiny ze wszystkich krajów Unii. Unia, która w ub. roku sprzedała w Rosji 700 tys. ton wieprzowiny o wartości 1,4 mld euro, podjęła natychmiastowe negocjacje. UE i Rosja miały się zgodzić na ograniczenie zakazu importu wieprzowiny do najbliższych krajów: Łotwy, Litwy, Estonii, a także Polski.

 

(ar) 

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

eurosceptyk 2014-02-18  21:31

stara unia wypchnie swoje. wiedzą co robią!

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem