Wydanie 16 z dnia 18 kwietnia 2007 r. (2007-04-18)

- Moje wrażenia z wizyty w Zamościu są jak najlepsze – zapewnia przedstawiciel spółki akcyjnej, prowadzącej rozmowy w sprawie inwestycji w zamojskiej podstrefie ekonomicznej

INTERESY NAD ŁABUŃKĄ

Co musi się stać, by Ministerstwo Gospodarki zezwoliło na utworzenie w Zamościu podstrefy ekonomicznej? Wiele: miasto musi przygotować grunty, a Rada Miasta uchwalić zmiany w planie przestrzennym. Niemal gwarantowany sukces to jednak pozyskanie inwestora, który zadeklaruje, że chce tu prowadzić interesy.

Czy tym inwestorem może stać się Exatel SA, operator telekomunikacyjny, zarządzający najnowocześniejszą i największą siecią światłowodową w Polsce (jego głównym właścicielem są Polskie Sieci Elektroenegetyczne SA,czyli jedno z największych polskich przedsiębiorstw z 400 mln zł kapitału zakładowego)? Tego jeszcze nie wiadomo. Exatel w każdym razie jest zainteresowany działaniem w strefie, a także prowadzi rozmowy z innymi potencjalnymi inwestorami. 

W ubiegły piątek (16 marca) do Zamościa przyjechał Grzegorz Popielarz, przedstawiciel spółki Exatel SA z siedzibą w Warszawie. Spotkał się z prezydentem Marcinem Zamoyskim oraz przede wszystkim obejrzał grunty w okolicach ul. Szczebrzeskiej oraz przy obwodnicy Hetmańskiej, które miasto chce przeznaczyć pod założenie podsfrefy. Ta miałaby działać w strukturach Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park „Wisłosan" - jednej z najbardziej efektywnych SSE w Polsce (jest ich w sumie 14, tarnobrzeska plasuje się w pierwszej piątce).

- Zamość to bardzo interesujące miejsce - zapewniał po spotkaniu Grzegorz Popielarz. - Pomijając już oczywiste korzyści, jakie przynosi przedsiębiorcom prowadzenie interesów w strefach i podstrefach ekonomicznych, ma wiele innych atutów. Te najważniejsze to linia szerokotorowa, bliskość granicy i dostęp do taniej siły roboczej. Proszę się nie obrażać na to określenie, bo mam na myśli tylko to, że praca jest tu znacznie tańsza niż we Wrocławiu czy Poznaniu, a to dla inwestorów bardzo ważne. Z drugiej strony jest tu sporo młodzieży i blisko stąd do dwóch dużych ośrodków akademickich - Lublina i Lwowa. Tymczasem firmy z branży telekomunikacyjnej, które reprezentuję, potrzebowałyby nie tylko pracowników fizycznych, ale także programistów, informatyków, inżynierów.

Przedstawicielowi Exatela spodobały się też miejskie grunty, które mogą być przeznaczone pod tworzenie podstrefy: działki przy ul. Szczebrzeskiej - za szkołą rolniczą oraz za dworcem kolejowym oraz przy obwodnicy Hetmańskiej. - Jesteśmy zainteresowani działaniem w Zamościu. Prowadzimy też rozmowy z dwiema innymi spółkami - polską i amerykańską, które skłonne byłyby tu zainwestować - dodaje Grzegorz Popielarz.

Anna Rudy

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem