Wydanie nr 6 z 2014 r. (2014-02-12)

Tylko czterech sekund potrzeba, by się w kimś zakochać

MIŁOŚĆ TO CHEMIA

Czternastego lutego świat, jak co roku w Dniu Zakochanych, oszaleje z miłości. Romantyczne kolacje przy świecach, czerwone serca na kartkach z wierszami o miłości, naręcza kwiatów. Piękne wiersze, wzniosłe słowa, rozkochane spojrzenia. Czym jest miłość? Postanowiliśmy podejść do sprawy naukowo.

Konstanty I. Gałczyński w „Teatrzyku Zielona Gęś” zdefiniował ją jako „psychiczną hipermetamorfozę, prowadzącą do hipercenestezji, co w konsekwencji daje angiopatyczną neurastenię”. Bardzo ładnie, prawda?

Potraktujmy jednak sprawę z należytą powagą.

Doktor n. farm. Marta Kruk-Słomka z Katedry i Zakładu Farmakologii z Farmakodynamiką Uniwersytetu Medycznego w Lublinie z racji wykonywanego zawodu – sama szczęśliwie zakochana od pięciu lat – do kwestii miłosnej podchodzi naukowo. Według niej wielkie uczucie zaczyna się w mózgu. – Kiedy zakochujemy się, w naszym mózgu zaczynają się wytwarzać rozmaite substancje chemiczne, co uruchamia szereg reakcji wprowadzających organizm w stan przypominający oszołomienie – mówi. To coś podobnego do odurzenia, przeradzającego się w uzależnienie – mówi pani doktor.
Cztery sekundy

Podobno tylko tyle trzeba, by się zakochać. A potem cała chemiczna maszyna rusza pełną parą, co widać niemal natychmiast: migdałowe spojrzenie, błąkający się w kąciku ust uśmieszek, nagłe wybuchy śmiechu. Człowiek lata jak na skrzydłach. Sam pięknieje, a w ukochanej czy ukochanym widzi niemal ideał bez wad.

 

MaMaz

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Stanisław z Puław 2014-02-13  10:14

Dawno dawno temu jak nie było Parku Miejskiego to Rynek Wodny był miejscem gdzie chemia "Walentynkowa" powstawała .Pary później kierwały się przez Furtę Wodną na końcu Moranda do M. Gaju gdzie wielkość tej chemii była sprawdzana...

Urodzona w Stalowej 2014-02-12  23:05

Stalowa Wola jest z ciebie dumna!

JestemzeStalowej 2014-02-12  22:20

Ja mam jedyną miłość Matkę prze Najświętszą nie mam dziewczyny ani zony bo w dzisiejszych czasach kobietom brakuje wdzięku , dobroci , uczciwości , pracowitości i religijności i rozumu.

czs 2014-02-12  12:10

Ja nie wierzę w miłość czegoś takiego chyba nie ma nie lubię i nie obchodzę tego święta

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem