IV liga: Tomasovia - Janowianka Janów Lubelski 1:0 (0:0)
TRZECIE ZWYCIĘSTWO
Kibice, zgromadzeni na tomaszowskim stadionie, nie obejrzeli porywającego widowiska. Był to typowy mecz walki, gra toczyła się przeważnie w środkowej części boiska, a piłkarze rzadko dochodzili do sytuacji strzeleckich. W pierwszej połowie meczu dobrych okazji dla gospodarzy nie wykorzystali Anioł i Droździel, a dla gości - Jabłoński. Jedyna bramka meczu padła w 62. min. Droździel zdecydował się na strzał z 18 metrów i trafił w poprzeczkę. Piłkę dopadł wprowadzony po przerwie Wawryca, który nie miał problemów z pokonaniem pewnie broniącego Kielarskiego. Pod koniec spotkania uwidoczniła się przewaga Tomasovii, jednak podopieczni Zbigniewa Kuczyńskiego nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji strzeleckiej.
kk
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży