Wydanie nr 5 z 2014 r. (2014-02-05)

Strażacy jechali do pożarów, utknęli w zaspach

DOMY POSZŁY Z DYMEM

Domy rodziny z Poturzyna (gm. Telatyn) i 83-latki z Mienian (gm. Hrubieszów) spaliły się. Poszkodowani zostali bez dachu nad głową i stracili dorobek życia.

Pożar w Poturzynie wybuchł 31 stycznia.

– To było popołudnie, nikogo nie było w domu. Tato podłożył do pieca, żeby było ciepło, a potem poszedł do mojego brata, na obiad. Mama kilka dni wcześniej wyjechała do Wielkiej Brytanii, w odwiedziny do drugiego brata. Siostra, która mieszka razem z rodzicami, też gdzieś wyszła. Dzięki temu nikomu nic się nie stało. Za to z domu niewiele zostało – opowiada Barbara, jedna z córek poszkodowanych małżonków.

Budynek był drewniany. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Być może zapaliła się sadza w kominie.

 

MaMaz, mp

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem