Wydanie nr 53 z 2013 r. (2013-12-30)

Hrubieszowianin, który znęcał się nad psem nazwanym przez Amerykanów „Puppy Doe”, nie wyjdzie za kaucją

BĘDZIE SIEDZIAŁ

Kolejna rozprawa przeciwko 32-letniemu Radosławowi C., niedoszłemu księdzu z Hrubieszowa, odsłania zaskakujące fakty. Amerykańscy śledczy ustalili, że mężczyzna ma na sumieniu nie tylko zakatowaną suczkę pitbula, ale i oszustwa. Staruszce, którą się opiekował, miał ukraść 150 tys. dolarów.

Sala rozpraw w amerykańskim sądzie w New Britain (Connecticut) 19 grudnia pękała w szwach. Ameryka jest wstrząśnięta okrucieństwem Radosława C. Pies cierpiał przez trzy miesiące – głód, przypalanie, bicie. Został dźgnięty wielokrotnie tępym narzędziem w nos, ukłuty w oko. Był rozciągany do tego stopnia, że ścięgna zostały rozerwane, a kości przesunięte. Miał zmiażdżoną miednicę i liczne urazy czaszki. Suka była trzymana w łazience lub szafie i przez trzy miesiące nie ujrzała światła dziennego. Wszystko to działo się w miasteczku Quincy w stanie Massachusetts, w mieszkaniu 95-letniej kobiety (z pochodzenia Polki), którą Radosław C. się opiekował. Kobieta cierpiała na starczą demencję. 31 sierpnia 2013 r., w dniu jej śmierci, Radosław C. opuścił mieszkanie i porzucił psa w parku.

 

au

To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).


Komentarze

tępić zwyrodnialców 2014-01-07  19:28

Mam nadzieję, że w więzieniu git ludzie dojadą tego zwyrodnialca.

rakarz 2014-01-04  11:32

a wyrok odbył w psiarni w klatce z psami, pospał w budzie, jadł psie jedzonko ze wspólnej miski z pieskami, w psich kupkach potarzał, a nóż nabrałby empatii do czworonogów

czytelnik 2014-01-04  04:38

Wskazane byłoby też w jego przypadku badanie psychiatryczne przed ogłoszeniem wyroku.

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej
Rozumiem