Wydanie nr 44 z 2013 r. (2013-10-30)
ZNIKNĄŁ WIEPRZ
– Woda w Wieprzu zaczęła ginąć. W ciągu godziny poziom spadał o ponad metr. Na brzegu rzeki w błocie dusiły się okonie, liny, płocie, piskorze. Dramat! – opowiada Jerzy Pastuszak, strażnik ochrony wód.
Poziom Wieprza nienaturalnie szybko spadał 21 października wieczorem. Okazało się, że pracownicy Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych zamknęli zaporę nieliskiego zbiornika (prowadzili prace przy elektrowni). Urządzenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pokazały stan na poziomie „zero”. Strażnik zaalarmował zamojski oddział Polskiego Związku Wędkarskiego.
her
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).