Tomaszów Lub. Bliscy zmarłych nie chcą płacić za wywóz odpadów z cmentarza parafialnego
WIĄZANKĘ DO DOMU
Złotówka, dwa złote, pięć. Tyle (trzeba?) wrzucić do puszki ustawionej w niewielkim budyneczku, w którym rezyduje administrator cmentarza. Niedawno wprowadzone opłaty nie mają konkretnych stawek, wrzuca się „co łaska”. – Ale jeśli przychodzi pani, która na wiązanki i znicze wydała 500-600 zł, to 5 zł na ich sprzątnięcie, kiedy już się zniszczą i wypalą, to chyba nie jest majątek? – pyta Jerzy Sapieha, kierownik cmentarza.
Przyznaje, że nie wszyscy przyjęli wprowadzenie opłat ze zrozumieniem. Ale – jak podkreśla – nie miał wyjścia, bo miasto po zmianie przepisów dotyczących gospodarki odpadami, nie chce odbierać śmieci z cmentarza za darmo. – Już teraz zniczy, wieńców, wiązanek i kwiatów jest dużo, a co będzie w okolicach Wszystkich Świętych? – zastanawia się. – W ubiegłym roku po święcie wywieźliśmy ponad 70 kontenerów. Kosztowało to nas 3,5 tys. zł, parafia musiała brać kredyt. Mamy mało pochówków, nie stać nas na płacenie za śmieci według nowych zasad. Niesegregowane odpady mocno podrożały – rozkłada ręce.
I on, i drugi pracownik pilnują, by odwiedzający groby segregowali śmieci. Do jednego z wielkich worków stojących przy bramie muszą wrzucać wkłady z wypalonych zniczy, do innego – szkło, odpady zielone na taczki, sztuczne wiązanki – osobno. Trzeba segregować, bo wtedy część odpadów zabiera za darmo prywatny przedsiębiorca.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).
Komentarze
Wogole zlikwidujcie smietniki I kontenery na cmentarzach. Zostawcie te na szklo i plaskik. Poinformujcie o tym mieszkancow zeby smieci zabierali ze soba. Tablica informacyjna na wejsciu do cmentarza z prosba o zabieranie smieci i powinno poskutkowac.
Co za glupipia ustawa smieciowa! Kazdy placi podatki za wywoz smieci z wlasnych gospodarstw, wiec czemu nie zabrac smieci do wlasnego kosza przy domu?