NIEUDANE REFERENDA
Do urn poszło 344 385 osób, czyli 25,66 proc. uprawnionych do głosowania. Byli to głównie jej przeciwnicy: za odwołaniem prezydent Warszawy opowiedziało się 322 017 osób.
Aby referendum było ważne, musiałoby zagłosować 29,1 proc. (389 430) wyborców.
Także większość referendów zorganizowanych w naszym regionie okazała się nieważna w związku ze zbyt małą liczbą osób, które wzięły w ich udział. Tak było w przypadku próby odwołania wójta Dołhobyczowa – Józefa Demendeckiego. Referendum odbyło się 23 czerwca tego roku, głosowały 434 osoby, czyli 8,6 proc. By referendum było ważne, musiałoby wziąć w nim udział 3/5 liczby osób, które uczestniczyły w ostatnich bezpośrednich wyborach wójta. Dla Dołhobyczowa oznaczało to minimum 1127 osób. Aby odwołać wójta, musiałaby przeciwko niemu zagłosować ponad połowa z nich.
MaMaz
To jedynie część artykułu. Kompletny artykuł przeczytasz w obecnym wydaniu Tygodnika Zamojskiego. Zapraszamy do punktów sprzedaży, lub do zakupu e-wydania (tylko 2.5 zł).